29/04/2015
przerwy dylatacyjne na palec
Wszystkie zęby miałem pokruszone i poluzowane. wypadały mi jeden po drugim pod naciskiem języka. Kiedy już nie miałem prawie nic w buzi i kiedy się obudziłem, straszny cykliczny koszmar. Opowiedziałem całą historię małej i nasz albo naszych znajomych kot łasił się pod nogami. Kran kapał i brałem wodę ze szklanki i zraszałem go w żartach. On, szczał albo bardziej pryskał na mnie moczem po dżinsach. Czułem mocz. Wróciłem do łóżka spać. Byliśmy w łóżku u moich rodziców. W środku nocy wstałem znów by coś wydrukować. W pokoju obok była drukarnia i drukarka nic nie działała i ktoś jeszcze coś drukował z kim nie chciałem się widzieć. Udało się i wróciłem do łóżka. Nie mogłem zasnąć i cały rozruch tuszu obudził małą, której zebrało się na amory ale nie mogliśmy nic z tym zrobić bo w łóżku leżał z nami mój tato. Poprztykali się o coś z mamą i miał do niej wielkie pretensje za inwestycję, która się nie powiodła i pożarła lwią część oszczędności. Znów musiałem przerwać spanie i poszedłem do kuchni porozmawiać z mamą. W miejscu lodówki stała wielka metalowa instalacja do granic możliwości przypominająca starą lodówkę ale był to piec. Z wielkie i grubej blachy stalowej tych samych gabarytów i zdylatowana od fasady, tak że prześwitywało światło z podwórka. Byłem naprawdę zmęczony przerzucaniem się winy i wróciłem do łóżka odespać wszystko i wszystkich.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment