byłem na obchodzie z starym betonowym budynku, coś jakby stara hala przemysłowa. opuszczona, pełna dziur w murach i wystających zardzewiałych prętów. ściany nadzwyczaj grube, gęste zbrojenie i pomieszczenia o rozpiętości około 25 metrów. razem ze mną na odbiorze był szpieg, nie do końca mi znanej narodowości. jeszcze kilka godzin po wizycie czuję zapach zmieszanego kurzu z betonem i rdzą.
No comments:
Post a Comment