byłem w wałbrzychu.
miasto rozrosło się, wysiadłem z metra na przedostatniej stacji prost na plac niedzielny wypełniony po brzegi czarnoskórymi prostytutkami. ich krągłe ciała w bikini do mnie nie przemawiały. pobłyskiwały w zachodzącym słońcu a ja poszedłem dalej.
po chwili byłem otoczony młodymi chłopakami, młokosi szczodrzy do usług. naskakują na mnie gdy tylko się zbliżam i nie mogę skupić się na zrobieniu zdjęcia. Słońce zachodzi.
No comments:
Post a Comment