20/07/2010

mieszkanie

Udało nam się znaleźć nowe mieszkanie razem z małą wystarczyło tylko zwiedzić kilka mieszkań i ostatnim rzutem na taśmę przed jej wyjazdem na południe udało nam się. Generalnie ostatni weekend był dla mnie bezcenny, nawet się opaliłem. Pojechaliśmy nad jezioro. Teraz kiedy znów jestem sam wszystko mi się nawarstwia i mam zbyt dużo na głowie. Dopiero co wyszedłem z pracy gdzie równolegle muszę załatwiać budowę i przeprowadzkę. Jest dopiero wtorek i mam już serdecznie dość. Przez ten weekend działo się wiele ciekawych rzeczy, pojechałem nawet na wieś na pierwsze zbiory, jechałem traktorem i kombajnem i głaskałem myśliwskie psy. Moje sąsiadki z przeciwka wróciły z pracy, dwie młode dziewczyny, po akcencie myślę, że są gdzieś z centralnej Afryki. Codziennie na schodach mijam pół świata siedząc cały dzień w pracy mam wrażenie, że drugie tyle ucieka mi przed oczami, to dlatego, że jestem na etapie pracy przez telefon, ogólnie rzecz ujmując mam działkę dla mnie najnudniejszą i czekam z niecierpliwością aż wyjdę na budowę. Jeszcze nie brałem dziś prysznicu odkąd jestem w hostelu. Wszystko wokół, schodząca skóra z nosa, lepiący się pot i natłok afer sprawia, iż mam ochotę wcisnąć Shift+del, wiem...nie powinienem.

No comments:

Post a Comment