29/11/2016

nieobowiązkowe kobiety

byłem w pustym mieszkaniu. dom pełen seksu, wierności i bagaży pętających się wszędzie po korytarzu. to już kilka dni minęło więc nie pamiętam dlaczego ale mieliśmy zejść z kolegą do garażu wyjąć walizki takiej jednej siksy, która to ciągle piła aperitify myśląc, że wszyscy chcą ją przelecieć.

jak wielce się myliła.

No comments:

Post a Comment