jestem na zajęciach u Józefa z matematyki irracjonalnej.
wzór na SC, który tłumaczy jest mieszaną wariacją z powtórzeniami harmonicznymi,
zmiennymi w czasie i dynamicznie zbieżnymi względem zagięcia czasoprzestrzeni.
po wstępnym przybliżeniu zbiorów wchodzących w jej skład rysunek odręczny kredą
pisany ożywa i zmienia się sam rysując przed moimi oczami swój sens niczym sztuczna
inteligencja, niczym żywot zrodzony z hipotetycznej prezentacji. Jak zreinkarowany
utracony raj.
mam ochotę na jabłko.
No comments:
Post a Comment