to już drugi dzień, drugi raz kiedy nie zapamiętuję. zapominam.
jestem objęty pracą, która daje mi frajdę ale jestem ciągle
nie nieprzyzwyczajony.
budzę się wyspany, budzę się wyśniony i jestem w trybie, maszynie.
mieszkam w dużym mieście.
wypiłem już pół i czuję się lepiej. czekam na małą, długo.
mam zakwas we wskazującym palcu, choć niczego nie wskazuję.
mam zatkany nos i wdycham tylko pół. drugie pół piję.
połowa z reszty już poszła.
No comments:
Post a Comment