kekkou
24/11/2014
nieogoleni
Ja i kolega na lotnisku w Londynie, potem w metrze. Robimy grafiti, na placu budowy nowej linii. Kontrolerów od liku i jedzą lunch. Minąłem się z moim byłym szefem i jego synem z numerem jeden, który pchał przed sobą wózek. Oboje byli brodaci.
No comments:
Post a Comment
Newer Post
Older Post
Home
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment