Ucieczka przez las samochodem by udowodnić równanie matematyczne. Wchodzenie po schodach na drugie piętro i wyżej aż na strych. Ucieczka przed potworem z głową małży. Senegalczyk sprawdza mi poprawność równania. Przejeżdżam przez las koło Rome, mgła się podnosi i drugi raz małża nie da mi już uciec.
No comments:
Post a Comment