22/11/2010

parapet

wczorajszego wieczora poszliśmy na parapetówkę do znajomych. prawie sami nauczyciele, literatury, historii oraz starożytnej greki. była też lekka grupa snobujących się paryżan, których nie znałem ale także inni nasi znajomi z Azji i Ameryki. Takie małe społeczeństwo inter-kulturowe zamieszkujące w Beauvais.
Wypiłem już któreś z rzędu aperitif i stając pod framugą salonu chłonąłem dźwięki, których za grosz nie rozumiałem. Za to spokojnie przerabiałem smaki tego wieczoru. Czułem się jak w niemym filmie,

No comments:

Post a Comment