16/03/2014

BiW

dzisiaj rano zrozumiałem, że nie przywiązuję zbytniej uwagi do korelacji pomiędzy rzeczywistością a snem. okazuje się, że oniryczne sygnały bardzo często odnajdują swoje odpowiedniki w otoczeniu. śnię o małej będąc sam w łóżku śpiąc na jej poduszce. nie mogę naprawić hydrantu w pracy, budzę się piekielnie spragniony. słyszę dzwoniący telefon parę minut przed ustawionym budzikiem i wiele innych. ale dla dwóch historii nie potrafię złamać reguły. sny o pracy, które zbyt bardzo mnie irytują i rzadko kiedy dają mi ochotę się zapamiętywać i sny erotyczne, które siłą rzeczy są najbardziej intymne. pamiętam, że mój syn śnił mi się tylko jeden, jedyny raz.

jestem zaskoczony moją tolerancją alkoholową po wczorajszej libacji w BiWie. zazwyczaj po jednym piwie nazajutrz mam sporo bólu a tu proszę trzy piwa, zero papierosów i pizza o północy. odbyłem podróż pomiędzy kilkenny, żywcem i staropramen kończąc mniej więcej w Beauvais.

No comments:

Post a Comment