15/07/2009
la prise de la Bastille
tajniaki na drogach latwo poznac,
zmieniaja fury, ale kolor wciaz maja ten sam.
ponoc idzie sie przyzwyczaic?
do wzmozonych patroli na dworcach i lotniskach ale patrole drogowe pancerne armatowe rakietowe ufff...
i jeszcze te kakofoniczne erupcje z zakresu psychoastronomii, przepychota!
jestem pod lepkim zachwytem tlumow jakie sie pojawily, cale miasto. ulice opustoszaly by oklaskiwac sily reagowania szybkiego, sikawki i milicjantow przy piwie i winie i duzych psach lownych i kolderkowych.
szczescie moje zadna raca we mnie ani mala nie skrecila.
cichsze ulice
cichsze bulwary
pojdziemy na wagary
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment