średnio co kilka dni boli mnie głowa. w miesiącu wypada po trzy cztery razy.
w kuchni znalazłem spleśniałą truskawkę. za trzy miesiące jest półmaraton w Paryżu.
nasza jogurtiera spisuje się bardzo dobrze. jest gorąco, w domu, w biurze i na dworze.
podwójną ulgę przynosi noc. wczoraj wieczorem wesołe miasteczko było zamknięte. wróble wciąż rosną i ćwierkają.
zmiksowałem już truskawki z jogurtem... pomaga. upał i ból głowy ustają.
pojechaliśmy do Wersalu!
dostaliśmy lody od Marie!
mała wróciła do domu!
No comments:
Post a Comment